La Zenia – Ponad 200 mieszkańców oraz zwiedzających Orihuela Costa w zeszły czwratek brało udział w spotkaniu pośiwęconemu pamięci małego Kaia. Wśród nich rodzice chłopca, babcia, koledzy – wszyscy mieli wypisane na twarzy smutek oraz niedowierzanie. Niewinny mecz piłki nożnej na plaży Cala Bosque w La Zenia okazał się śmiertelną tragedią.
Sezon turystyczny na Costa Blanca można uzanać za otwarty. Z dnia na dzień można zauważyć coraz to większą liczbę turystów goszczących w Torrevieja. Niestety czas urlopowy to również coraz większy tłok na plażach, przez co wzrasta również ryzyko różnych wypadków.
I niestety ten sezon zaczyna się od tragicznego zdarzenia, do którego być może nie doszłoby, gdyby służy ratownicze miasta nie zawiodły.
Dziewięciolatek w ubiegłą środę grał z innymi dziećmi w piłkę nożną i w pewnym momencie zderzył się z innym chłopcem, po czym upadł na ziemię i stracił przytomność. Właściciel baru przy plaży był pierwszą osobą, która usłyszała wołania babci chłopca i pośpieszył na pomoc.
Chłopiec leżał nieprzytomny na ziemi i jak się okazało bez akcji serca. Podczas gdy mężczyzna go reanimował, zadzwoniono po karetkę. Jak mówią świadkowie znajdujący się na miejscu zdarzenia przez 40 minut czekano na przyjazd karetki, jak twierdzi ratusz Orihuela, było to tylko 26 minut od momemntu przyjęcia zawiadomienia.
Miejscowa policja dotarła na miejsce jako pierwsza i udzielała pierwszej pomocy jak tylko mogła. Niestety chłopca nie udało się uratować.
